niedziela, 3 maja 2015

SKOŃCZYŁAM! 
Ulga, radość i w ogóle wszystko! 
Napisałam właśnie ostatnie zdanie Martusi. Streszczenie czekało na ten moment całkiem długi czas, więc nie pozostaje mi nic innego, jak wysłać propozycję wydawniczą do mojego wspaniałego wydawcy i mocno trzymać kciuki, żeby została zaabsorbowana.
Więcej szczegółów będę miała dla Was niebawem. A tymczasem... czy wiecie, że już nie całe 2 miesiące do premiery mojego debiutu? Nie mogę się doczekać. Zabieram się teraz za odpoczywanie. Miłej końcówki weekendu! 

Ściskam i całuję,
uszczęśliwiona
Agata Katarzyna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz